Pikantne skrzydełka z kurczaka

Pomysł narodził się spontanicznie – jest mecz, to może by tak coś do przegryzienia. Skrzydełka wydały się fajne, bo tanie i dobrze się je je. Marynata z tego, co znalazłam w domu. Efekt? Zniknęły szybciej, niż się spodziewałam, a moja rodzina okrzyknęła je mianem najlepszych skrzydełek, jakie kiedykolwiek jedli 🙂

Czytaj Dalej

Komentarze