Naleśniki z komosy ryżowej

23.03.2017

Naleśniki z komosy ryżowej

Złapałem lenia… Na początku namoczyłem komosę (quinoa), żeby zrobić sobie jakieś fajne placuszki, polane sosem doprawionym ambicją i ekstrawagancją. Zalałem ją rano, ale gdy wróciłem z zajęć na uczelni, nie miałem ochoty nic kreatywnego wymyślać. Nie chciałem się babrać, kroić, siekać, gotować i testować.  Szybko rzuciłem

Czytaj Dalej

Komentarze