Botwinka

09.05.2017

Człowiek cały rok czeka z niecierpliwością na nowalijki. W moim sklepie o takie ciężko, postanowiłam więc zaopatrzyć się w pobliskim mieście na rynku, wiecie… takim, co to tylko raz w tygodniu jest 😉 Zadowolona, że w końcu nakupię rabarbaru, botwinki i szparag wysiadłam z samochodu i pędem (bo wiecie, dzieci

Czytaj Dalej

Komentarze