Kolejny efekt spontanicznego pieczenia, nie mając kompletnie żadnego zamysłu, co to ma być w ogóle za wypiek 😂 A koniec końców wyszło coś wspaniałego! Zmieszałam kilka rodzajów mąk, które znalazłam w przepełnionej przeróżnymi produktami szafce (swoją drogą zamiast ubywać produktów, ja wciąż nie mam miejsca, aby wcisnąć do środka coś