Karmelizowane brzoskwinie oraz o dolach i niedolach blogerki kulinarnej

Oczywiście o rodzinnych dolach i niedolach.

W tworzeniu bloga oczywiście najtrudniejsze są początki. Tak jak ze wszystkim – najtrudniej zacząć, a potem już z górki. Wydawałoby się, że po 4 latach pochylania się nad talerzem z aparatem wszyscy w rodzinie powinni już się przyzwyczaić, zaakceptować „nowe” hobby matki, a nawet zacząć

Czytaj Dalej

Komentarze