Pyszny Michałek

I mamy w końcu wiosnę, piękną, soczyście zieloną i ubarwioną kwiatami, akurat mam to szczęście przebywać od kilku dni na wsi, tutaj to wiosennośc czuć jeszcze bardziej, nawet gdy córa budzi się o 4 nad ranem gdy za oknem już świta, to dobiegający z za okna śpiew

Czytaj Dalej

Komentarze