Ciasto drożdżowe z rabarbarem i kruszonką

Pamiętam jak dziś monstrualne zielone liście z różowymi łodygami rosnące gdzieś w cieniu na uboczu dziadkowej działki. Nikt się nimi nie przejmował, nie były podlewane, a zawsze osiągały olbrzymie rozmiary. Trochę bałem się ich zrywać i wydawało mi się, że jest w nich coś nadnaturalnego, więc pomagał mi

Czytaj Dalej

Komentarze