Jagnięcina po marokańsku

Są takie soboty, że muszę wybrać się do miasta, czego z całego serca nie lubię. Tłumy zakupowiczów, zapchane parkingi i ten unoszący w całym centrum popiątkowy smród. Niestety wizyty w mieście są nieuniknione, gdyż trudno kupić np. buty bez przymierzania, szczególnie dzieciom, których kształt i rozmiar stopy szybko się zmienia.

Ponieważ

Czytaj Dalej

Komentarze