Krupnik

03.02.2017

Biorąc do ręki opakowanie kaszy jęczmiennej dostałam ostatnio przebłysku. Nie pamiętam kiedy jadłam krupnik. Chyba ze trzy lata go nie gotowałam. Wpadłam w pułapkę przygotowywania posiłków pod niejadka. Nie przyrządzałam dań z poza uniwersum jego menu.

Mieliśmy gościa na łikend, więc ugotowałam więcej niż zwykle rosołu, oczywiście

Czytaj Dalej

Komentarze