Z PAMIĘTNIKA ZAJĘTEJ WRÓŻKI

Byliście kiedyś u wróżki? Stawialiście sobie karty? Mnie jakoś nigdy nie wpadł do głowy pomysł, by wybiec w przyszłość, za pomocą pójścia do wróżki, która za pomocą szklanej kuli wywróży mi co mnie spotka w przyszłości. Nie, nie..nie dla mnie piątek trzynastego, czarny kot przebiegający mi drogę, horoskopy ani wróżby…

Czytaj Dalej

Komentarze